5 kwietnia 2010



Mimo moich nadzieji nie udało mi się. Wstałam ubrałam się, usiadłam do kompa (by napisać jakie to ja mam szczęście że nie zostałam oblana) i czkałam na sniadanie, aż tu nagłe na głowie wylądowała mi szklanka wody. Nie było to miłe uczucie bo woda była lodowata. Włosy które tak pieknie mi się ułożyły uległy totalnemu zniszczeniu..I gdzie ta sprawiedliwość co? heh ja się dzisiaj zemszczę . . .   Dzisiaj ide pobiegać bo wczoraj nie byłam, zaczął padać deszcz.. Dla informacji nie odchudzam się . . . nie chce mi się, za małą mam do tego wolę. . .  a kondycje trzeba mieć bo na wf juz niedługo nad jezioro.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz